3

O książce
Recenzje
Fragmenty
Zdjęcia


Zamówienia

 

Powrót do str.gł.

 



Równowaga

Pewnego razu Mahomet zalecił swojemu uczniowi praktykę, która miała dopomóc mu doświadczyć ekstazy. Po kilku dniach uczeń przyniósł wspaniałe kwiaty i owoce, by wyrazić wdzięczność i podziękowania.
— Mistrzu, ta praktyka jest wspaniała, przyniosła mi tyle dobrego! Dawniej modlitwa zajmowała mi zaledwie kilka minut, teraz mógłbym robić to w nieskończoność!
— Och, to cudownie, że praktyka tak ci się podoba — odpowiedział Mahomet — ale proszę, zaprzestań jej od jutra.




Ewolucja

Pewnego razu Mojżesz, idąc przez podwórze pewnego gospodarstwa, zobaczył chłopaka, który przemawiał do Boga:
— O Panie — mówił. — Twoje dzieło jest dobre i mi-łe memu sercu. O, gdybyś tylko zechciał zawitać w mo-je progi, troszczyłbym się o Ciebie, bardziej niż o moje owce i kury. W czasie deszczu mógłbyś się schronić pod dachem stodoły, w czasie zimna ogrzewałbym Cię pod moim kocem, a w upały prowadziłbym Cię do kąpieli w potoku. Jadłbyś u mnie chleb z manny i pił tłuste mleko, zabawiałbym Cię śpiewem i grą na flecie. O Panie mój, gdybyś tylko zechciał przyjść, zobaczyłbyś jak bym Cię pielęgnował!
Gdy chłopak skończył mówić, prorok wykrzyknął oburzony:
— Cóż ty za impertynencje prawisz, chłopcze — tak ograniczać Nieograniczonego! Bóg, Pan Wszechrzeczy, jest poza wszelką postacią, ludzkim doświadczeniem i zdolnością rozumienia!
Młodzieniec przestraszył się gniewu Mojżesza i u-ciekł. Wówczas Pan przemówił do proroka:
— Mojżeszu, Mojżeszu, nie jestem z ciebie zadowolony. Posłałem cię, abyś przybliżał do mnie tych, którzy są oddaleni, a nie odsuwał ich ode mnie. Mów z każdym odpowiednio do stopnia jego rozwoju.
.

 

 
 

 

powrót do str. głównej ksiazki